Zbrodnie, które wstrząsnęły krajem w 2022 roku
Morderstwo matki i córki w Częstochowie, czteroletni chłopiec zakopany w lesie niedaleko Garwolina, czy atak nożownika na komornik z Łukowa - to przykłady zbrodni, które wstrząsnęły całym krajem w 2022 roku.
Na początku lutego w Częstochowie (woj. śląskie) Aleksandra i Oliwia, w nieznanych okolicznościach, opuściły mieszkanie przy ul. Bienia i nie nawiązały kontaktu z bliskimi. 16 lutego miejscowa prokuratura przekazała, że zatrzymany w tej sprawie został 52-letni Krzysztof R. - znajomy zaginionych, który usłyszał zarzut zabójstwa obu kobiet. Mężczyzna został aresztowany.
Zakrojone na szeroką skalę poszukiwania 45-latki i jej córki zakończyły się 21 lutego odnalezieniem zwłok dwóch kobiet w lesie obok drogi krajowej nr 91, w pobliżu Romanowa. Przyczyną ich śmierci było uduszenie.
Jak się później okazało, podejrzany dobrze znał swoje ofiary. Miał nawet pomagać kobiecie w pracy na działce i w remoncie mieszkania.
Tragedia rozegrała się w marcu w domu przy ul. Wyszogrodzkiej w Płocku (woj. mazowieckie). Strażacy odkryli tam zwłoki trzech chłopców w wieku 8, 12 i 17 lat. Wcześniej służby otrzymały zgłoszenie o braku kontaktu z jednym z nastolatków.
Po odkryciu zwłok chłopców na miejscu przez wiele godzin pracowała ekipa dochodzeniowa policji i grupa kilku prokuratorów, zabezpieczając m.in. ślady i ustalając szczegółowe okoliczności tragicznego zdarzenia. Śledczy informowali, że na ciałach chłopców odkryto rany cięte szyi.
Śledczy zatrzymali ojca najmłodszego z chłopców - Radosława K. Mężczyzna przez ponad tydzień był poszukiwany. Usłyszał zarzut potrójnego zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem.
Na początku września na warszawskim Wilanowie - jak nieoficjalnie ustaliła wtedy PAP - pomiędzy rodzicami - 32-letnią Magdaleną D.-M. i jej mężem - miało dojść do kłótni. W końcu mężczyzna wyszedł z mieszkania, a kobieta została sama z trójką dzieci, wtedy doszło do tragedii.
Przedstawiono jej zarzuty zabójstwa miesięcznej córeczki oraz usiłowania zabójstwa dwóch synów w wieku trzech i dziewięciu lat. "Podejrzana przyznała się do zarzucanych jej czynów, jak również złożyła wyjaśnienia, których treść objęta jest tajemnicą śledztwa" - informowała Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Magdalena D.-M. została aresztowana na trzy miesiące.
Sąd przedłużył ten areszt do końca lutego. "Aktualnie trwa postępowanie dowodowe" - informowała prokuratura.
W październiku całą Polską wstrząsnęła wiadomość o odnalezieniu zwłok 4-latka, które były zakopane w miejscowości Górki w lesie pod Garwolinem. Czteroletni chłopiec miał wpaść do wanienki pełnej wrzątku. "Podobnej treści wyjaśnienia, że dziecko wpadło do brodzika, w którym był wrzątek i nie zostało zaprowadzone do lekarza złożyli podejrzani matka i jej partner" – przekazywała Prokuratura Okręgowej w Siedlcach.
02.01.2023 09:42