Parlamentarzyści głosowali nad nowelizacją zapisów proponowanych przez Lewicę, które zniosłyby karę za pomoc w przerwaniu ciąży.
Liberalizacja prawa aborcyjnego była jednym ze sztandarowych postulatów szefa KO Donalda Tuska.
Mimo tego, część posłów KO nie stawiła się na głosowaniu w sprawie liberalizacji prawa aborcyjnego. Podczas podjęcia decyzji udziału w głosowaniu nie wzięli Roman Giertych, Krzysztof Grabczuk i Waldemar Sługocki.
Warto zauważyć, że to już drugi raz, gdy szef zespołu ds. rozliczeń PiS nie stawił się na głosowaniu w sprawie liberalizacji przepisów aborcyjnych.
W piątkowym głosowaniu Giertych stawił się na sali plenarnej, jednak nie wziął udziału w głosowaniu. We pisie na platformie „X” po odrzuceniu nowelizacji prawa aborcyjnego, stwierdził, że „ze względu na szacunek do poglądów jednak zdecydowanej większości wyborców KO oraz do dyscypliny klubowej postanowiłem nie brać udziału w głosowaniu nad projektem Lewicy”.
Z takim stanowiskiem polityka nie zgadzają się władze klubu. Premier Donald Tusk, zapowiedział, że „posłowie Giertych i Sługocki zostaną zawieszeni w klubie poselskim i pozbawieni funkcji (wiceprzewodniczącego klubu i wiceministra)”.
Czas pokaże jak będzie wyglądać przyszłość posłów.
Napisz komentarz
Komentarze