Matka dziecka - 19-letnia Karolina W. - i Damian G. zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty umyślnego zabójstwa dziecka. Sąd Rejonowy w Siedlcach zadecydował o ich tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące. Jak informowali wcześniej śledczy Damian G. przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu.
Do brutalnego zabójstwa doszło w listopadzie do jednej z kancelarii komorniczych w Łukowie (woj. lubelskie). 42-letni mieszkaniec powiatu zaatakował nożem 32-letniego pracownika kancelarii, który usiłował odepchnąć napastnika, a następnie 44-letnią komornik.
Prokuratura podała, że Karol M. zadał kobiecie 40 ciosów nożem. Pracownik odniósł obrażenia głowy i przedramienia.
Jak informowała policja, funkcjonariusze, którzy jako pierwsi pojawili się na miejscu, użyli wobec agresywnego nożownika broni palnej.
Komorniczka, pracownik kancelarii i nożownik zostali przewiezieni do szpitala. Życia kobiety nie udało się uratować. 42-latek z raną postrzałową przeszedł operację. Jego stan lekarze określili jako stabilny. Karol M. usłyszał zarzut zabójstwa komornik, usiłowania zabójstwa policjanta i pracownika kancelarii. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany.
Jak dowiedziała się nieoficjalnie PAP, podejrzany o zabójstwo 42-letni Karol M. miał w momencie zdarzenia sprawę za niezapłacone alimenty w wysokości kilku tysięcy złotych, ale w innej kancelarii komorniczej. Komornik, o której zabójstwo jest podejrzany, nie prowadziła wobec niego czynnego postępowania, a poprzednie zakończyły się spłatą długu. Mężczyzna nie był ponadto notowany za przestępstwa.
Na początku listopada w jednym z mieszkań w Oświęcimiu (woj. małopolskie) znaleziono ciało 26-latki. Zwłoki odkrył jej ojciec. Na miejscu nie było natomiast jej kilkuletniej córki oraz ojca dziewczynki, Ingebrigta G.
Policja rozpoczęła pościg za mężczyzną. Krakowski sąd okręgowy wydał europejski nakaz aresztowania (ENA) wobec Norwega. Za dzieckiem został wydany Child Alert. Po kilku godzinach mężczyznę zatrzymali duńscy funkcjonariusze na autostradzie w Kopenhadze. Jechał volkswagenem na oświęcimskich numerach rejestracyjnych, na tylnym siedzeniu była 5-letnia Mia.
Wyniki sekcji zwłok potwierdziły, że 26-latka z Oświęcimia zmarła w wyniku ran i wykrwawienia.
Tymczasowe prawo do opieki na dzieckiem otrzymał decyzją oświęcimskiego sądu dziadek Mii, a 21 grudnia sąd rejonowy w Kopenhadze zgodził się na ekstradycję do Polski Norwega. Został przekazany przez Danię Polsce.(PAP)
Autor: Aleksandra Kuźniar
Napisz komentarz
Komentarze