Wachlarz żali i zarzutów, które przed naszymi kamerami wylali stąporkowscy kandydaci do fotela burmistrza w jesiennych wyborach samorządowych, jest bardzo szeroki. Czy przyniosą zamierzony skutek? Czy mieszkańcy Stąporkowa pod wpływem tych sugestii postawią krzyżyk przy nazwiskach wymienionych kandydatów? O tym przekonamy się już za kilkanaście tygodni. Stanowisko burmistrz Doroty Łukomskiej poznaliśmy w poniższym piśmie. Oto jego treść:
„W swojej pracy koncentruję się na problemach gminy i zadaniach realizowanych w związku z powierzonym mi przez mieszkańców Stąporkowa, blisko 4 lata temu, zaufaniem. Nie chcę tracić ani czasu, którego i tak ciągle brakuje, ani energii, na zastanawianie się nad przyczynami zawiązanego sojuszu przedstawicieli partii politycznych przeciwko bezpartyjnej i niezależnej od polityków Łukomskiej. To porozumienie to wyraz bezsilności partii politycznych wobec Doroty Łukomskiej popieranej przez mieszkańców. Jedno jest dla mnie pewne. Innego poparcia, jak tego społecznego, od nikogo nie potrzebuję. To dzięki temu poparciu z wdzięcznością wykonuję powierzone mi obowiązki. I tego mam przede wszystkim świadomość.
Na pewno tego typu wzajemne sojusze, jak ten partyjny, skierowany przeciwko Łukomskiej G4 są czymś niecodziennym. Tym bardziej, proszę zwrócić uwagę, że układ zawiązuje się jeszcze przed I turą, na długo przed wyborami. Zrzeszenie polityków w obawie, że rozstrzygnięcie wyborcze do władz wykonawczych nastąpi w I turze. Inną logikę dla takiego postępowania trudno mi odnaleźć. Czytając wypowiedzi kandydatów, zauważam też, że panowie z G4 mają jeden problem: Łukomska. Im lepiej w gminie, tym gorzej dla nich. Bo problemem jest Łukomska. Ale „siła złego na jednego” jak to w starym porzekadle zapisane.
Nie chcę koncentrować się na budowaniu konfliktów przez innych polityków. Jestem samorządowcem. Mam inne ważniejsze zadania do realizacji i temu chcę poświęcić najbliższy czas. Mam świadomość jednego. Tak dla mnie, jak i grupy G4, to mieszkańcy na końcu wystawią swoje oceny. I to już niedługo” - pisze Dorota Łukomska, burmistrz Stąporkowa.
Cały czas bacznie będziemy obserwować rozwój sytuacji w temacie „G4 kontra Łukomska” i na bieżąco będziemy Państwa informować.
Napisz komentarz
Komentarze