W związku z silnym wiatrem do straży pożarnej w piątek wpłynęło 906 zgłoszeń, a od północy do godz. 6 rano w sobotę - 925 zgłoszeń. Łącznie odnotowała 1831 interwencji.
"Działania polegały głównie na usuwaniu przewróconych drzew oraz połamanych gałęzi" - przekazał rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej.
Najczęściej, bo 850 razy, strażacy interweniowali na terenie woj. pomorskiego, a także w województwach zachodniopomorskim - 340, wielkopolskim - 150, kujawsko-pomorskim - 100, mazowieckim - 74 oraz łódzkim - 47 razy.
W nocy z piątku na sobotę wskutek silnego wiatru ranna została jedna osoba. Do zdarzenia doszło w Tczewie, przed godz. 4 rano. Samochód, którym podróżowało pięć osób, uderzył w leżące drzewo. Jedna osoba trafiła do szpitala.
Jak przekazał bryg. Kierzkowski, niektóre ze strażackich interwencji w kraju były spowodowane tym, że wiatr uszkodził budynki lub sprowadził zagrożenie na drogach.
W Brusach w powiecie chojnickim (woj. pomorski) ściana pustostanu pochylała się przy drodze wojewódzkiej. Na budynek był nałożony nakaz rozbiórki, więc na miejsce sprowadzono ciężki sprzęt. Pustostan został rozebrany. Działały cztery zastępy.
Z kolei w Darżewie w powiecie lęborskim (Zachodniopomorskie) w piątek wieczorem pociąg osobowy uderzył w konar zalegający na torach. Nikt nie został ranny, skład po usunięciu konara kontynuował bieg. Interweniowały cztery zastępy.
Również w piątek wieczorem przy dworcu w Sopocie na torach leżał kawałek elewacji o wymiarach 4x5m. Wstrzymany został ruch kolejowy SKM, interweniował zastęp strażacki.
W Wielkopolsce, w Dąbrowie (pow. turecki), po północy doszło zaś do pożaru turbiny wiatrowej na wysokości 30 m. Strażacy zabezpieczyli teren wokół obiektu, a pogotowie energetyczne odłączyło zasilanie od turbiny.
W tym województwie wiatr również uszkodził dachy budynków mieszkalnych, w tym w miejscowościach Lusowo (pow. poznański) i Lipia Góra (pow. chodzieski).
(PAP)
Napisz komentarz
Komentarze