Zatory płatnicze to jeden z największych problemów polskiej gospodarki i jedna z największych przeszkód w prowadzeniu działalności gospodarczej. Szczególnie dotkliwe są dla mniejszych firm: zwiększają koszty prowadzenia przez nie działalności gospodarczej i stanowią znaczną barierę ich rozwoju.
- Walka z zatorami płatniczymi jest szczególnie ważna w czasie pandemii koronawirusa. Otrzymanie terminowo należności za dostarczone produkty czy zrealizowane usługi to często warunek przetrwania mniejszych przedsiębiorców. Nadmierne opóźnianie płatności lub ich brak jest działaniem niedopuszczalnym ze strony dużych firm. Wszcząłem postępowania wobec 21 kolejnych przedsiębiorców, którzy mogli dopuścić się takich działań. Łącznie prowadzimy już 72 postępowania na podstawie ustawy zatorowej – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Prezes Urzędu może interweniować, jeśli suma zaległych świadczeń pieniężnych przedsiębiorcy w ciągu 3 kolejnych miesięcy wyniesie co najmniej 5 mln zł (od 2022 r. będzie to 2 mln zł). Dotyczy to zaległości z faktur wystawionych po 1 stycznia 2020 r. lub wcześniej, jeśli termin ich płatności stał się wymagalny po 1 stycznia 2020 r.
Sankcja, jaka grozi przedsiębiorcom, jest sumą jednostkowych kar za każdą należność nieuregulowaną lub zapłaconą po terminie. Pojedyncze kary obliczane są według specjalnego wzoru, a ich wysokość zależy przede wszystkim od wielkości długu i czasu opóźnienia w płatności.
źródło: UOKiK
Napisz komentarz
Komentarze