Różni ich tak wiele, jedno łączy – siatkówka. Trzy kobiety i trzech mężczyzn na jednym boisku. W Wiosennym Turnieju Mixtów wzięło udział dwanaście drużyn. Organizatorem zawodów był Ludowy Klub Sportowy Sparta Zagnańsk.
- Pomysł padł tak po prostu znikąd, zaczęliśmy jeździć na turnieje i stwierdziliśmy, że będzie fajnie połączyć nasza drużynę z drużyną chłopaków i zobaczymy co z tego wyjdzie – mówi Weronika Reczyńska, Ludowy Klub Sportowy Sparta Zagnańsk
Pomysł chwycił, po dwóch dniach od zamieszczenia ogłoszenia o turnieju lista chętnych już była gotowa. Cel – dobra zabawa i sprawdzenie na co ich stać w grze mieszanej.
- Możemy się podzielić swoimi umiejętnościami, pokazać na czym polega męska siatkówka i zobaczyć na czym polega damska, to bardzo ciekawe – mówi Maciej Kulczykowski, Ludowy Klub Sportowy Sparta Zagnańsk
Dla tych zawodników siatkówka to nie tylko gra – to ważny element życia. Choć nie są zawodowcami to na boisku dają z siebie wszystko.
- Siatkówka to pół mojego życia, zawodowo zajmuję się czymś innym, ale na co dzień gram, trenuję, jeżdżę na mecze – siatkówka to ważny element mojego życia - mówi Andrzej Folfas, Łycha Kielce.
Sędzią głównym zawodów był Michał Malinowski ze Świętokrzyskiego Związku Piłki Siatkowej. Te zawody to raczej zabawa, ale jedno jest pewne Polacy kochają siatkówkę
- To jest gra zespołowa. W tej grze trzeba dużo myśleć, żeby cokolwiek ugrać nie wystarczy wejść na boisko i uderzyć w piłkę. Trzeba myśleć – podkreśla Michał Malinowski, sędzia główny zawodów.
Skoro tak wiele osób lubi i uprawia ten sport to przyszłość siatkówki wygląda bardzo obiecująco – podkreśla Michał Malinowski.
Pierwszy Wiosenny Turniej Mixtów rozegrano w hali Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Zagnańsku. W zawodach tryumfowała drużyna Abex Rekreacja, drugie miejsce wywalczyła Formacja ZOO, a na trzecim miejscu uplasowały się Wściekłe Borsuki.
Napisz komentarz
Komentarze