- Gdy miałem 16 lat na lekcjach WF zacząłem się potykać. Wylądowałem w gabinecie lekarskim i dowiedziałem się o swojej chorobie. Od ośmiu lat choroba postępuje, by ją zatrzymać potrzebne są zabiegi. Każdy kosztuje około 110 tysięcy złotych – mówi Artur Rydz
- Syn jest normalnym młodym człowiekiem, studiuje, stara się spotykać ze znajomymi, ale ja widzę, że jest coraz ciężej. Choroba w zastraszającym tempie postępuje – mówi mama Artura, Bożena Rydz.
- Artur trafił do naszej fundacji kilka tygodni temu. Apelujemy do wszystkich mieszkańców województwa świętokrzyskiego o wpłacanie pieniędzy na konto fundacji, które przeznaczone jest specjalnie na potrzeby Artura – powiedział Dariusz Lisowski prezes Fundacji Miśka Zdziśka z Jędrzejowa.
By szybciej zebrać potrzebną kwotę reprezentanci Polski w piłce ręcznej ufundowali koszulkę z podpisami, którą można licytować na aukcji internetowej.
Oto numer konta, na które można wpłacać pieniądze:
23 1240 4982 1111 0010 6253 6955 z dopiskiem na pomoc i leczenie Artur Rydz.
Napisz komentarz
Komentarze