- Jędrzejów miał to szczęście, że placówka AK działała bardzo prężnie. To nie tylko odbicie z rąk Gestapo więźniów, ale także zamach na kata Jędrzejowa Kapuścika. Przypisuje mu się około 500 ofiar, które sam zabił. Młodzi ludzie, którzy byli w jędrzejowskim oddziale AK, musieli się liczyć z konsekwencjami. Chwała im, że byli, chwała im, że na szali kładli swoje życie – powiedział nam burmistrz Jędrzejowa Marcin Piszczek.
AK w Jędrzejowie była silna
W uroczystościach 73. rocznicy odbicia więźniów z rąk Gestapo brał udział także burmistrz Jędrzejowa Marcin Piszczek. Włodarz miasta przypomniał, że jędrzejowski oddział AK był bardzo silny i przeprowadził kilka spektakularnych akcji, w tym także na kata Jędrzejowa.
- 04.02.2017 12:05
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze