Na miejsce wysłano jednostki straży, zjawiła się też policja.
To na szczęście był fałszywy alarm. Właścicielka, wychodząc na zakupy, zostawiła garnek z gotującym jedzeniem i to było przyczyną zadymienia.
Tym razem było to niedopatrzenie, ale i przestroga, bo i takie z pozoru niewinne zdarzenia mogą być przyczyną pożaru.
Napisz komentarz
Komentarze