Pożary traw i nieużytków to typowy wiosenny proceder. Tak paliły się trawy we wtorek w Skarżysku i, niestety, problem pojawia się co roku, o tej samej porze.
- W tym roku odnotowaliśmy mniej pożarów w porównaniu do poprzednich lat. Jest ich blisko 130, w zeszłym roku przeszło 200 – mówi Michał Ślusarczyk, oficer prasowy straży pożarnej w Skarżysku.
Zwłaszcza sucha trawa pali się szybko, a wiatr jest dodatkowym czynnikiem, który może spowodować, że pożar wymknie się spod kontroli.
- To proceder szalenie niebezpieczny. Zagrożenie dla domostw, dla ludzi, dla zwierząt. Niszczymy ekosystem, który jest najbardziej wartościowy.
Jeśli te przestrogi nie pomagają, być może pomoże informacja, że wypalanie traw to po prostu przestępstwo. Ustawa o ochronie przyrody i ustawa o lasach jasno wskazuje kary dla sprawców – od grzywny po pozbawienie wolności.
Warto o tym pamiętać, zanim dojdzie do nieszczęścia.
Napisz komentarz
Komentarze