Do zdarzenia doszło w środę około godziny 19.45 w Skarżysku - Kamiennej na skrzyżowaniu ulicy Metalowców i Paryskiej. Policjant w czasie wolnym od służby jechał prywatnym autem, gdy nagle zauważył pojazd marki Toyota, znajdujący się na wysepce ronda. Spod pokrywy silnika tego samochodu wydobywała się para, natomiast koła przedniej osi były w ruchu.
W aucie znajdował się kierujący, który próbował odjechać z miejsca zdarzenia. Pojazd jednak utknął w centralnej części ronda. Policjant widząc całą sytuację zatrzymał samochód i podbiegł do mężczyzny, chcąc ustalić czy potrzebuje pomocy. Zaraz po otwarciu drzwi auta, funkcjonariusz zorientował się, że kierowca jest pijany. Od mężczyzny czuć było alkohol oraz miał bełkotliwą mowę.
Wspólnie z przypadkową osobą odebrał mu kluczyki i o wszystkim powiadomił dyżurnego skarżyskiej komendy. Następnie pilnował go do czasu przyjazdu policyjnego patrolu. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce przebadali kierowcę alkomatem. 63-latek miał w wydychanym powietrzu 2 promile alkoholu. Policjanci odholowali pojazd na parking strzeżony, natomiast sprawcę osadzili w policyjnym areszcie.
Mężczyzna stracił już prawo jazdy. Teraz za wszystko odpowie przed sądem. Grozić mu może kara nawet 2 lat więzienia i minimum 3-letni, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Napisz komentarz
Komentarze