Do zdarzenia doszło w podbuskiej miejscowości. Policjanci otrzymali zgłoszenie od pracownika ochrony pilnującego teren firmy transportowej, że przy dwóch pojazdach ciężarowych zauważył odcięte kłódki zabezpieczające wlewy paliwa. Na miejsce zostali skierowani policjanci. Funkcjonariusze po przybyciu zauważyli leżące pod jednym z pojazdów nożyce do metalu, wąż gumowy służący najprawdopodobniej do spuszczania paliwa oraz plastikową bańkę z zawartością oleju napędowego.
Mundurowi przystąpili do oględzin miejsca zdarzenia, natomiast kryminalni zaczęli patrolować okolice w poszukiwaniu sprawców. Na drodze prowadzącej w kierunku Buska-Zdroju zauważyli mężczyznę, który wyglądem odpowiadał opisowi osoby widzianej na placu firmy transportowej.
Mężczyzna na widok policjantów zaczął się nerwowo zachowywać, a następnie szybko oddalać. Kryminalni wylegitymowali 29 - latka. Wyczuwalna od niego była silna woń alkoholu oraz zapach oleju napędowego. Również jego dłonie były zanieczyszczone substancją o zapachu ropy. Mężczyzna wstępnie przyznał się do czynu, o który jest podejrzewany. Został zatrzymany do wytrzeźwienia i wyjaśnienia.
W niedzielę po południu został zatrzymany wspólnik 29-latka. Okazał się nim 32 - latek, również mieszkaniec gminy Busko - Zdrój. Konsekwencją ich czynu, może być nawet 10 - letnia kara pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze