Były burmistrz Końskich, Michał Cichocki nie narzeka. Pogodził się z decyzją wyborców. Zasiada w radzie powiatu koneckiego. Porządkuje swoje sprawy, nadrabia czas, którego brakowało dla rodziny, gdy pełnił funkcję włodarza gminy.
- Nie chcę krytykować nowego burmistrza, bo to jeszcze za wcześnie. Po czterech latach poddamy burmistrza Obratańskiego ocenie. Jednak, to co się dzisiaj dzieje w urzędzie, mówienie o oszczędności za pomocą zwalnianych pracowników, to nie tędy droga! Każda ze zwalnianych osób, to jest osobna rodzina, to jest osobne życie. Zwalnianie ludzi wszędzie, jest ostatecznością. Znaczy to, że zarządzający nie ma pomysłu na to, jak zagospodarować pracownika w inny sposób – po raz kolejny wyjaśnił Michał Cichocki.
Zapraszamy Państwa do obejrzenia całej rozmowy z byłym włodarzem Końskich.
Napisz komentarz
Komentarze