Jędrzejowowi brakuje strefy ekonomicznej. Powody tej sytuacji wyjaśnia burmistrz miasta, Marcin Piszczek.
- To przyczyny natury formalnej, nie dlatego, że nie chcemy – tłumaczy włodarz.
Na zagospodarowanych terenach inwestycyjnych działają cztery duże firmy, zatrudniają około 400 osób. Poznaliśmy pierwszego inwestora tych terenów spoza ziemi jędrzejowskiej.
Tereny inwestycyjne są już w tej części, według burmistrza, prawie całkowicie wykorzystane, pozostaje jeszcze kilka hektarów ziemi. Po osiedleniu się tu pierwszej firmy, inne pojawiły się bardzo szybko. Jędrzejów czeka na kolejnych inwestorów.
- W ciągu roku odwiedzamy kilkakrotnie te tereny z potencjalnymi inwestorami. Efekty widać, kolejne firmy wchodzą, mogę życzyć tylko sobie i moim następcom, że dobre tempo rozwoju się utrzyma – wyraził nadzieję Piszczek.
Część terenów od strony północnej, czyli w tak zwanej drugiej linii zabudowy, pozostaje nieuzbrojona, przeznaczona na dofinansowanie unijne w kolejnej perspektywie na lata 2014-2020.
Napisz komentarz
Komentarze