Ogień udało się szybko zlokalizować i opanować. W domu była jedna osoba, która zdołała wyjść. Karetka nikogo nie zabrała. Z nieoficjalnych informacji wynika, że dom był sprzedany. Dziękujemy za udostępnienie zdjęć Panu Mariuszowi Makosie.
Ogień udało się szybko zlokalizować i opanować. W domu była jedna osoba, która zdołała wyjść. Karetka nikogo nie zabrała. Z nieoficjalnych informacji wynika, że dom był sprzedany. Dziękujemy za udostępnienie zdjęć Panu Mariuszowi Makosie.
Napisz komentarz
Komentarze