Zdarzenie miało miejsce w ubiegłą środę kiedy to 30-latek na swojej drodze spotkał dwóch młodych mężczyzn. Pierwsze jego zaczepki zostały jednak zignorowane przez 16 i 19-latka.
Niestety do kolejnego ich spotkania doszło późnym wieczorem w pobliżu parku miejskiego. Tam napastnik użył już wobec swoich ofiar siły fizycznej. Odgrażał się i wykrzykiwał rasistowskie hasła. Pokrzywdzonym na szczęście udało się uciec i wezwać na miejsce członków rodziny jednego z nich.
Gdy wszyscy razem znowu pojawili się w centrum miasta sytuacja powtórzyła się po raz kolejny. 30-latek nie zmienił swojego zachowania i został obezwładniony przez zaatakowaną grupę osób. Ci wezwali na miejsce też patrol Policji.
Mundurowi zatrzymali ujętego mężczyznę i po zapoznaniu się z faktami jednoznacznie ocenili, że jego zachowanie miało podłoże rasistowskie. Oprócz znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej 16-latka w tym czasie doszło też do uszkodzenia ciała 19-latka. Za dopuszczenie się takich przestępstw napastnikowi może grozić nawet 5 lat pozbawienia wolności. Tymczasem w piątkowe popołudnie sąd zdecydował o aresztowaniu 30-latka na okres jednego miesiąca, aby Policja i prokurator, bez obawy o bezpieczeństwo zaatakowanych, mogły zgromadzić odpowiedni materiał dowodowy w tej sprawie.
Źródło: KPP Pińczów
Napisz komentarz
Komentarze