Jak zaznaczył Mączyński, spędzanie Świąt Wielkanocnych z najbliższymi w hotelu nie jest nowym zjawiskiem. "To popularny od lat sposób doświadczania rodzinnej, świątecznej atmosfery bez wysiłku związanego ze sprzątaniem i przygotowaniem licznych potraw w domu" - ocenił.
Zaznaczył, że w ciągu ostatnich kilkunastu lat coraz więcej rodzin, par, jak i osób podróżujących w pojedynkę podejmowało decyzję o wyjeździe do hotelu na Święta. "Chętniej poza domem spędzamy Wielkanoc niż Boże Narodzenie" - dodał.
Zwrócił uwagę, że świąteczny trend wyjazdowy przerwała pandemia COVID-19. "Zarówno dwa lata temu, jak i w zeszłym roku hotele były praktycznie zamknięte w okresie Wielkanocy, co było dużym ciosem dla branży. Na szczęście tegoroczne święta odbędą się w hotelach bez żadnych ograniczeń" - ocenił.
Jak dodał, hotelarze od tygodni przygotowali się na ten czas, za to goście nico krócej. "Jeszcze przed pandemią, dokonywali rezerwacji świątecznych z dużym, nawet kilkumiesięcznym wyprzedzeniem, w tym roku jednak mamy do czynienia z krótkim okienkiem rezerwacyjnym, czyli podejmowaniem decyzji o wyjeździe na ostatnią chwilę" - wskazał. Wyjaśnił, że przyczyną tego jest wciąż trwająca pandemia oraz wojna na Ukrainie.
Według Mączyńskiego część obiektów ma pełne 100 proc. obłożenie, zwłaszcza obiekty wypoczynkowe, które tradycyjnie są odwiedzane przez rodziny. "Średnia liczba gości wielkanocnych w tym roku jest jednak mniejsza, gdy porównamy ją z 2019 r. Szacujemy, że w całym kraju jest o około 30 proc. mniej" - podał.
Dodał, że głębsze spadki liczby gości na Wielkanoc notują w tym roku miejskie hotele - zwłaszcza w dużych miastach, jak np. w Krakowie czy we Wrocławiu. "Tam tradycyjnie czas świąteczny spędzali goście zagraniczni, w tym roku w obawie przed wojną na Ukrainie, zrezygnowali z przyjazdu do Polski. Ta sytuacja pokazuje jak bardzo Polska potrzebuje dzisiaj światowej kampanii mówiącej o tym, że podróże do naszego kraju są bezpieczne, a sektor turystyczny jest dobrze przygotowany do przyjęcia gości zza zagranicy" - powiedział ekspert.
(PAP)
Napisz komentarz
Komentarze