Pińczowscy kryminalni w ramach prowadzonych czynności ustalili, że na jednej z posesji w gminie Złota może znajdować się czterokołowiec pochodzący z kradzieży. Zebrane przez mundurowych informacje potwierdziły się podczas wczorajszej, służbowej wizyty. Policjanci nakryli 27-latka w momencie, gdy ten próbował ukryć skradzionego quada. Na widok policjantów pośpiesznie zaczął pchać czterokołowca w stronę lasu, a potem uciekać. Po zatrzymaniu tłumaczył, że pojazd otrzymał do naprawy od nieznajomego człowieka. Nie potrafił tylko wyjaśnić dlaczego naprawa miała odbyć się w lesie. Wkrótce okazało się, że quad marki Suzuki o wartości ok. 15 tyś. zł. został skradziony z posesji w Tomaszowie Mazowieckim kilka dni temu.
W trakcie kolejnych czynności z udziałem zatrzymanego na terenie jego posesji, policjanci znaleźli skradziony w sierpniu 2019 r. z terenu posesji w Nisku motocykl marki Yamaha o wartości ok. 20 tyś. zł. Według mężczyzny ten pojazd również miał być naprawiany przez niego. Ale kto zlecił naprawę? Nie wie nikt.
Zatrzymany 27-latek jest doskonale znany pińczowskim funkcjonariuszom. Wielokrotnie był notowany za m.in. kradzieże. Niedawno opuścił zakład karny, a już przysporzył sobie nowych kłopotów. Mężczyzna został zatrzymany. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KPP w Pińczowie
Napisz komentarz
Komentarze