Potrzebne dalsze wsparcie dla Ani Stelmasińskiej

W Polsce każdego roku ponad trzy tysiące kobiet w różnym wieku dowiaduje się, że jest chora. Sposób leczenia zależy od stopnia zaawansowania i ogólnego stanu pacjentki. Chemioterapię w przypadku raka szyjki macicy stosuje się zwykle w połączeniu z radioterapią, a to dlatego, że cytostatyki zwiększają skuteczność naświetlań. Samą chemioterapię podaje się chorym nieuleczalnie, gdy inne metody nie mogą być zastosowane.

 - Cały koszt leczenia Ani w Niemczech to kwota 49.000 zł i całą tą kwotę właśnie dzięki Państwu fundacja przekazała w środę na rachunek kliniki - mówi Dariusz Lisowski, Prezes Fundacji Miśka Zdziśka.

Około 10 stycznia 2018 Annę Stelmasińską czeka ponowny powrót do Kliniki w miejscowości Rheine w Niemczech, aby dalej kontynuować terapię leczenia. Rak szyjki macicy wykryty w początkowym stadium, czyli stadium przedinwazyjnym, jest prawie całkowicie wyleczalny. Na tym etapie jest bezobjawowy, a o jego wykryciu decydują systematyczne, profilaktyczne badania cytologiczne.

 - Wierzymy, że Ania może pokonać nowotwór. Potrzebne jest dalej intensywne leczenia, którego niestety koszt przewyższa możliwości rodziny. Nie ustaniemy w wysiłkach aby uratować Anię - kończy Dariusz Lisowski, Prezes Fundacji Miśka Zdziśka w Jędrzejowie.

W celu pomocy Ani Stelmasińskiej prosimy o wpłaty na specjalne konto o nr: 23 1240 4982 1111 0010 6253 6955 z dopiskiem: „na pomoc Anna Stelmasińska”.