Przygodę z kolarstwem zaczął gdy miał 25 lat, okazało się, ze na zawodowstwo jest już za późno. Wybrał ultra maratony. Gdy Valerian Romanowski w tej dyscyplinie wygrał wszystko co było do wygrania wymyślił własną kategorię i wybrała walkę z zimnem.
- Wiedziałem, że to trudny rywal tylko było pytanie gdzie pojechać gdzie tego zimna szukać - mówi Valerian Romanowski
Wraz ze swoim zespołem znalazł je w Jakucji. Tam średnia temperatura to minus 50 stopni. Nie wszyscy wierzyli, że pobije rekord Guisinessa w ciągłej jeździe na rowerze przez dwie doby. Wcześniej próbowali zawodnicy z Chin i Włoch bezskutecznie - jemu się udało. Bo zna swoje możliwości. Jak mówi Valerian Romanowski, siła fizyczna ma swój kres, siła charakteru jest nieograniczona. W tym tkwi sukces, na który pracuje cały zespół. Valerjan Romanowski ma na swoim koncie już pięć rekordów Guinessa i wiele innych, każdy z nich dedykuje chorym na białaczkę.
Za dotychczasowe dokonania rekordziści z Buska Zdroju dziękował marszałek województwa Adam Jarubas. Valerjan Romanowski wraz z zespołem planuje kolejna wyprawę do Iranu, tym razem chce walczyć z upałem.
Valerjan Romanovski - Polak urodzony niedaleko Wilna, od ćwierć wieku mieszka w Busku-Zdroju.
Napisz komentarz
Komentarze