Patrząc na zimową aurę za oknem, zapewne wielu marzy już o wakacyjnym słońcu i urlopie. Przy organizowaniu wakacji mamy zarówno last minute, jak i first minute.
Właściciele biur podróży zachęcają, by nie tylko marzyć, ale i wyjazd zaplanować już teraz, wyliczając przy tym szereg korzyści płynących ze skorzystania z „first minute”.
- Wtedy oferta jest pełna, hotele są dostępne. Po drugie, najczęściej przy first minute jest zasada niezmienności cen. Przy wszystkich zmianach euro, nasza cena pozostaje niezmienna, bez względu na to, co się dzieje na rynku. Po trzecie, mamy spokój. Mamy zaplanowane wakacje, spokojnie można zorganizować pozostałe rzeczy.
Jak przekonuje Swetłana Wójcik, właścicielka jednego z biur podróży w Skarżysku-Kamiennej, decydując się na zaplanowanie letniego wyjazdu już teraz, możemy nieco zaoszczędzić, zwłaszcza jeśli mamy dokładnie sprecyzowany cel podróży.
Argumentem przeciw, którego często używamy jest czas planowania wyjazdu już na kilka miesięcy przed. Okazuje się jednak, że obecnie biura podróży umożliwiają ewentualne modyfikacje urlopu.
- Możemy wykupić ubezpieczenie od kosztów rezygnacji. Nie oznacza to, że możemy zrezygnować z każdego błahego powodu. Możemy z wyjazdu zrezygnować w przypadku zdarzeń losowych. Możemy również wykupić ubezpieczenie, dzięki któremu na nasze miejsce może pojechać ktoś inny.
Jeśli postanowimy zaplanować letni wyjazd już teraz, pozostaje tylko wybrać kierunek. Niezmiennie od kilku lat rekordy popularności bije Bułgaria.
Oferty first minute mają zarówno swoich przeciwników, jak i zwolenników. Wydaje się jednak, że plusów przemawiających za zaplanowaniem urlopu wcześniej jest na tyle dużo, by wziąć taką opcję pod uwagę.
Napisz komentarz
Komentarze