- Najlepsza opinię na ten temat powinni wystawiać mieszkańcy – rozpoczyna dyskusję starosta skarżyski Jerzy Żmijewski.
Jerzy Suliga starosta włoszczowski dodaje:
- Skoro przez tyle lat walczyliśmy o demokrację, to pozwólmy ludziom w dalszym ciągu wybierać. Uważam, że nie może być jakiś rozporządzeń z góry.
Starosta kielecki Michał Godowski ma jeszcze nadzieję, że do wprowadzenia kadencyjności nie dojdzie i mówi:
- Zdecydowaliśmy się oddać władzę w ręce obywateli, a samorządy tak naprawdę, są jedną z tych reform, które się w pełni udały. Psucie tego teraz, to zdecydowanie krok w tył!
Staroście kieleckiemu wtóruje starosta jędrzejowski Edmund Kaczmarek:
- Mieszkańcy sami wiedzą, kogo maja wybrać. Właśnie w małych gminach ludzie znają się najbardziej i nie wybiorą „gościa”, na którego nie warto stawiać.
Bardzo trafnie i sugestywnie temat kadencyjności podsumował burmistrz Końskich Krzysztof Obratański:
- To, co ważne dzieje się w Polsce gminnej i w Polsce powiatowej. Jeżeli szukamy gdzieś zła, patologii, to proszę pamiętać, że znacznie więcej rzeczy wstydliwych dzieje się w Warszawie, niż w Końskich, Gowarczowie, czy w Radoszycach!
Czy kadencyjność urzędów samorządowych wejdzie w życie? Po co PiS chce tak dalece idących zmian? Co Państwo o tych propozycjach sądzicie?
Napisz komentarz
Komentarze