Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 5 października 2024 17:29
ZOBACZ:
Reklama

Reforma oświaty jest już pewna, teraz czas na wdrożenie w samorządach

W poniedziałek reforma edukacji w Polsce została ostatecznie potwierdzona podpisem prezydenta Andrzeja Dudy. Od przyszłego roku szkolnego rozpocznie się stopniowe wygaszanie gimnazjów, także i w Skarżysku. O opinię zapytaliśmy dyrektora jednego z gimnazjów w Skarżysku, sprawdzamy także, jak do reformy przygotowują się miejskie władze.

We wrześniu tego roku uczniowie obecnych szóstych klas szkół podstawowej nie pójdą do gimnazjum. Długo zapowiadana i szeroko dyskutowana reforma oświaty stała się faktem. Prezydent Andrzej Duda, po rozmowach m.in. z minister Anną Zalewską i premier Beatą Szydło, złożył swój podpis, teraz samorządy mają kilka miesięcy na dostosowanie sytuacji w gminach i powiatach do nowej, szkolnej rzeczywistości. Nowa sieć szkół zaplanowana ma być, według harmonogramu prac prezentowanego przez PiS, do końca marca. W Skarżysku reorganizacja oświaty miała już miejsce, teraz będzie trzeba przeprowadzić ją ponownie.

- W styczniu podczas obrad rady miasta zostanie przedstawiona uchwała dotycząca nowej struktury oświaty w gminie. Zaproponujemy nową sieć szkół, ale chciałbym zapewnić, że nie będą to zmiany, które dotkną wszystkie placówki. Żadna szkoła podstawowa nie zostanie zmieniona, jedyną poważną zmianą będzie to, że kurator zdecyduje o wygaszeniu gimnazjów. To będzie trwało do roku 2019 roku - tłumaczy wiceprezydent Krzysztof Myszka. 

Prezydent Duda od samorządów oczekuje „życzliwości” przy wprowadzaniu zmian. Tymczasem reforma oświaty będzie wyzwaniem nie tylko dla samorządów, ale i dla szkół, nauczycieli, rodziców i uczniów.

Dyrektor Zespołu Szkół Publicznych nr 1, Andrzej Warwas, do reformy podchodzi z rezerwą i, jak przyznaje, ciężko wyrokować w momencie, kiedy nie ma dostatecznych informacji.

- Trudno na starcie powiedzieć, czy to dobra czy zła decyzja. Skoro pan prezydent podpisał ustawę, to jest to fakt dokonany. Teraz musimy się brać do pracy i patrzeć, co możemy zrobić dla dobra dzieci, nauczycieli i rodziców tak, by miało to jak najmniej ujemny skutek. 

Rząd premier Beaty Szydło zapowiada, że zwolnień nauczycieli nie będzie, a wręcz przeciwnie, konieczne będą dodatkowe etaty. Ale nauczyciele nie dają do końca wiary tym obietnicom.

Przypomnijmy. Reforma zakłada 8 – letnie szkoły podstawowe, 4 – letnie licea ogólnokształcące, 5 – letnie technika, oraz szkoły branżowe i szkół policealne. Ze szkolnej mapy znikają gimnazja. Nowe podstawy programowe i nowa sieć szkół wprowadzane będą stopniowo, począwszy od września tego roku.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama