Zarówno pod względem pożarów, jak i wypadków, Sylwester i Nowy Rok w powiecie skarżyskim upłynęły dość spokojnie. Jak mówi Michał Ślusarczyk, rzecznik prasowy straży pożarnej w Skarżysku, nie odnotowano żadnych zdarzeń związanych z puszczaniem fajerwerków, było za to kilka pożarów.
- W powiecie do godziny 15.00 w Sylwestra odnotowaliśmy cztery zdarzenia. Dwa w Skarżysku, jedno na ul. Młodzawy i ulicy Chałubińskiego – zapalenie sadzy w kominie i zapalenie przewodów elektrycznych. W Suchedniowie mieliśmy pożar śmietnika.
Z kolei policja najwięcej pracy miała przy awanturach domowych. Zdarzył się też jeden wypadek.
- Od godziny 20.00 odnotowaliśmy kilkanaście interwencji dotyczących domowych awantur i hałasu na klatkach schodowych. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo w ruchu drogowym, mieliśmy jeden wypadek, w wynik którego potrącona została 75-letnia kobieta – mówi Damian Szwagierek, oficer prasowy skarżyskiej policji.
I oby równie spokojnie było cały rok.
Napisz komentarz
Komentarze