- Na moich oczach niszczona jest demokracja, kneblowane są usta, gwałcone jest prawo (..) Najgorsze było to, ze widzieliśmy ludzi, którzy leżeli na ulicach, otoczeni policjantami. Gdyby nie nasi posłowie, ci ludzie byliby aresztowani. (…). Na pewno my nie odpuścimy. To nie jest tak, że zgodzimy się na budżet uchwalony na nielegalnym zgromadzeniu -mówi Marzena Okła - Drewnowicz, poseł PO.
Zdaniem poseł PiS Marii Zuby, piątkowe okupowanie przez posłów opozycji sali posiedzeń było działaniem celowym, służącym zablokowaniu przyjęcia budżetu państwa i innych ustaw. Poseł odniosła się też do protestu w obronie wolnych mediów.
- Prawda jest taka, że dziennikarze pracują w bardzo prymitywnych warunkach. Nie mają miejsca, w którym mogą przeprowadzać wywiady. Niejednokrotnie dzieje się to na przykład na tle toalet. Jest złożona propozycja zmiany tej sytuacji. Wykorzystano to jako próbę ograniczenia dostępu.
Jan Maćkowiak, wicemarszałek województwa świętokrzyskiego, wylicza kolejne niedociągnięcia i błędy jego zdaniem popełnione chociażby przez marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego. Ocenia też dalsze możliwe kroki i scenariusze.
- Jarosław Kaczyński jest nieobliczalny, jest oszalały ideą Smoleńska, ideą tworzenia nowej Polski, ideą zniszczenia opozycji i naprawdę nie wiem, czego możemy się jeszcze spodziewać – podsumowuje.
Przypomnijmy, w dużym skrócie. Do okupowana fotela marszałkowskiego w piątek przez opozycję doszło zaraz po wykluczeniu z obrad przez marszałka Marka Kuchcińskiego posła PO Michała Szczerby, m.in. z powodu kartki z napisem „Wolne Media w Sejmie”. Po kilku godzinach posiedzenie sejmu zostało przeniesione do sali kolumnowej, gdzie przyjęto zaplanowane ustawy, m.in. budżet na 2017 rok. Procedowanie ustaw poddawane jest teraz przez opozycję w wątpliwość, nadal trwa okupowanie sali plenarnej przez opozycję, przez cały weekend odbywały się też protesty i demonstracje.
Napisz komentarz
Komentarze