Cała sytuacja miała miejsce w czwartek w godzinach popołudniowych, Dyżurny koneckiej jednostki otrzymał zgłoszenie, że w gminie Stąporków pali się dom. Natychmiast we wskazane miejsce pojechali funkcjonariusze z tamtejszego komisariatu i zaledwie w ciągu trzech minut byli pod domem, z którego wydobywał się dym. Pożar próbowała gasić właścicielka domu. Kobieta szybko poinformowała stróżów prawa, że w pomieszczeniach obok kotłowni znajduje się 43-latek, z którym nie ma kontaktu.
St. sierż. Robert Witkowski i sierż. sztab. Robert Kasiński ruszyli na pomoc mężczyźnie. Odnaleźli nieprzytomnego 43-latka, który był przyciśnięty drzwiami. Wynieśli go na zewnątrz i udzielili pomocy. Właściciel mieszkania w ciężkim stanie został zabrany do szpitala.
Źródło: KPP w Końskich
Napisz komentarz
Komentarze