Paulina Pałka
W ciągu minionego roku na ogólnopolskiej scenie politycznej nie brakowało takich decyzji, które w większym niż zwykle stopniu angażowały społeczeństwo. Bądź co bądź, 12 miesięcy rządów PiS – u obfitowało w zmiany, często na szeroką skalę.
Podsumowanie zacznijmy od skarżyskiej poseł partii rządzącej, Marii Zuby, która wymienia kolejne sukcesy Prawa i Sprawiedliwości, a program partii nazywając polityką prospołeczną i progospodarczą.
- Wdrożenie programu Rodzina 500 Plus, przygotowanie programu „Mieszkanie Plus”, wprowadzenie szeregu zmian w kodeksie pracy, likwidacja syndromu „pierwszej dniówki”, podniesienie minimalnej stawki godzinowej, w życie wchodzi ustawa zmniejszająca podatek CIS małych przedsiębiorców – wymienia poseł PiS.
Dalej Maria Zuba wskazuje m.in. wprowadzenie zmian w KPA w zakresie likwidacji problemów przedsiębiorców, zmiany w zakresie dysponowania środkami przez urzędy pracy, nowelizację ustawy o zamówieniach publicznych (likwidacja kryterium niskiej ceny) i tak dalej. Na pytanie o to, czy jest coś, z czego władza jest nie do końca zadowolona, poseł mówi przede wszystkim o wieku emerytalnym.
- Społeczeństwo jest wygłodzone po 8 latach rządów PO. Osiem lat poprzedni rząd nie wsłuchiwał się w oczekiwania społeczne, realizował potrzeby innych narodów. Na przykład 7 miliardów dla Grecji było przekazane bez konsultacji z parlamentem. To uczynił Donald Tusk. Zabrano pieniądze z OFE Polakom, podniesiono wiek emerytalny. Wiem, że Polacy chcą powrotu do byłego wieku emerytalnego. Nad tym pracujemy.
W sprawie rządów Prawa i Sprawiedliwości w Polsce usta sznurują skarżyscy radni. Głos zabiera jedynie przewodniczący Leszek Golik.
- Oceniam ten rok jako rok wielkiego chaosu. Jeżeli przypomnimy sobie wystąpienia ministra spraw zagranicznych, pana Waszczykowskiego, ministra Macierewicza, ministra Błaszczaka, ministra Ziobry, minister edukacji - jeden wielki chaos, jedna wielka kompromitacja i nieporozumienie. Taki scenariusz rok temu trudno sobie było wyobrazić.
O opinię zapytaliśmy też prezydenta miasta.
- Przede wszystkim, w mojej ocenie, polityka rozdawnictwa prowadzona przez rząd może spowodować w skali kraju dokładnie to samo, co spowodowały rządy PiS- u i Romana Wojcieszka w Skarżysku. Nie ukrywam, że najbardziej jestem zmartwiony reformą oświaty. Nie chciałbym w Skarżysku zlikwidować już jakiekolwiek szkoły, póki jestem prezydentem. Jeśli rząd nie wycofa się z tej reformy, którą planuje, to ja mówię wprost, jako urząd miasta jej według wytycznych PiS-u nie opracuję i zwrócę się do radnych Prawa i Sprawiedliwości – Mariusza Bodo i Marcina Piętaka - żeby oni powiedzieli, jakie szkoły w Skarżysku zlikwidować.
Suchej nitki na decyzjach Prawa i Sprawiedliwości nie pozostawia też Marzena Okła – Drewnowicz, poseł PO.
- Świadczenie 500 Plus nie dla każdego dziecka, bezpłatne leki tylko niektóre i typu "witamina C”, obniżenie wieku emerytalnego w ogóle nie ma miejsca, a wręcz przeciwnie, mówi się o tym, że emerytur może w ogóle nie być. Nie wspomnę o obniżeniu naszej rangi na forum Unii Europejskiej i totalnym zniszczeniu Trybunału. W ciągu roku, jeśli chodzi o destrukcję, ten rząd zrobił wiele. Udało się podzielić Polaków i wyprowadzić na ulice tysiące grup społecznych.
Zachęcamy do zapoznania się z opiniami mieszkańców Skarżyska. Wśród nich, podobnie jak wśród polityków, zdania są podzielone (patrz: materiał wideo).
Napisz komentarz
Komentarze