Do Krakowa, od 26 do 31 lipca, na Światowe Dni Młodzieży i spotkanie z papieżem Franciszkiem przyjechali wierni z całego świata. 3 miliony pielgrzymów, a wśród nich także reprezentacja z naszego miasta. Ze Skarżyska do Krakowa pojechała łącznie grupa około stu osób. Część z nich także jako wolontariusze. Jednym z nich była Paulina Śmigiel.
- Byłam w Krakowie już dwa tygodnie przed całą imprezą. Byłam w Międzynarodowym Centrum Ewangelizacji, gdzie codziennie mieliśmy m.in. msze święte. Było mnóstwo ludzi z całego świata, nawet z Nowej Zelandii czy Malezji.
To, co uczestnicy ŚDM zgodnie podkreślają, to niesamowita atmosfera panująca podczas spotkania.
- To jedna z tych imprez, na których trzeba być, żeby poczuć tę atmosferę. Ktoś, kto nie uczestniczył w tym wydarzeniu, może sobie nie wyobrazić tej fantastycznej atmosfery i tego, co się tam działo. Uśmiechu milionów ludzi – mówi Wojciech Wydrzyński, uczestnik ŚDM.
Światowe Dni Młodzieży to oczywiście niesamowita sposobność spotkania z papieżem Franciszkiem. Już pierwszego dnia jego wizyty tłumy wyczekiwały go pod papieskim oknem. Spośród wielu słów, które Ojciec Święty powiedział podczas wydarzenia, każdy wziął sobie do serca coś innego.
Kolejne Światowe Dni Młodzieży w Panamie, za trzy lata.
Napisz komentarz
Komentarze