Naszym rozmówcą jest zastępca burmistrza Końskich Krzysztof Jasiński.
Dariusz Chojnacki: Jakich trudności w realizowaniu założeń rządowych w kwestii reformy oświaty spodziewa się konecki Urząd Miasta?
Krzysztof Jasiński: Myślę, że dopóki nie pojawi się ustawa, która obejmie zakres reformy, trudno formułować jednobrzmiące opinie. Najbardziej boimy się zmian w podstawówkach. Co dalej z funkcjonowaniem obiektów i budynków oświatowych, które w jakimś stopniu trzeba będzie zagospodarować.
DCH: Co z nauczycielami? Nauczyciele powinni się już bać?
KJ: Obawy istnieją po jednej i po drugiej stronie! Nie ulega wątpliwości, że po stronie gminy oświatę trzeba będzie zrewolucjonizować. Pojawiają się wątpliwości co do kształtu i funkcjonowania szkół podstawowych. Mówi się, że w jednym budynku może być edukacja wczesnoszkolna dla klas I-IV, a w odrębnym budynku dla klas V-VIII. Trudno mi sobie wyobrazić, że dzieci z Kazanowa będą dojeżdżały do szkoły w Modliszewicach do klas V-VIII, a dzieci z Modliszewic do Kazanowa do klas I-IV! Myślę, że tych znaków zapytania jest bardzo dużo i bez ustawy regulującej kwestię reformy nie możemy nic konkretnego na ten moment powiedzieć. Co do nauczycieli, to najwięcej niewiadomych jest z nauczycielami z gimnazjów. Nie wiemy, czy trafią do szkół podstawowych, czy do szkół, których organem prowadzącym są powiaty.
Więcej szczegółów w materiale filmowym.
Napisz komentarz
Komentarze