Od piątku trwały Dni Ponidzia. Święto Miasta na dobre wpisało się w kalendarz imprez Pińczowa. Z tej okazji burmistrz wraz z Centrum Kultury przygotował wiele atrakcji.
- To tak się już utarło, w tradycji naszego miasta, że w ten dzień wszyscy starają się tu przyjść, posłuchać dobrej muzyki, spotkać się ze znajomymi i posiedzieć w miłym towarzystwie – powiedział Włodzimierz Badurak, burmistrz Pińczowa
- Jest to święto robione dla mieszkańców miasta, Ponidzia. Ale również jest to okazja do prezentowania tego dobrego, co Pińczów ma do zaoferowania - dodała Iwona Senderowska, dyrektor Centrum Kultury w Pińczowie
Niecodzienne atrakcje, zarówno dla młodych i nieco starszych mieszkańców przygotowała Jednostka Strzelecka z Pińczowa. Można było wziąć udział w biegu w małpim gaju oraz podjąć próbę znalezienia za pomocą detektora metali miny na polu minowym.
Po raz pierwszy przy okazji Dni Ponidzia odbyły się ogólnopolskie zawody BMX i MTB na specjalnie przygotowanym do tego torze. W programie przewidziano cztery konkurencje: najszybszy przejazd po torze, best trick, czy najlepszy trik wykonany na jednej z hopek, kill the rail, czyli zawody na 4 -metrowej rurce ustawionej obok toru oraz bunny hop czyli konkurs na najwyższy wyskok nad tyczką.
- Ja już jeżdżę 13 lat. Kawał czasu. Trzeba mieć zaparcie i ciągle ćwiczyć - powiedział Piotr Leszczyński, uczestnik konkursu.
Jak co roku jeden z Dni Ponidzia jest istnie gwiazdorski. Wieczorne koncerty przyciągają rokrocznie tłumy mieszkańców całego regionu. Tym razem na pińczowskiej scenie pojawił się zespół Poparzeni Kawą Trzy i Marika.
Zaraz po Wiadomościach zapraszamy na cały wywiad z Mariką, która zdradziła nam czy po wydaniu jej ostatniego nabytku – książki „Antydepresanty” również dobrze czuje się w pisaniu, jak i śpiewaniu.
{vimeo}173335923{/vimeo}
Napisz komentarz
Komentarze