Dwa pokolenia w jednym pociągu i wymiana wiedzy historycznej z czasów okupacji i II wojny światowej. Kombatanci wraz z młodymi strzelcami z Pińczowa spotkali się na stacji, by razem Ciuchcią Express Ponidzie udać się do Umianowic.
- Większość młodzieży nie interesuje się problemami za czasów wojny i okupacji i chcemy przybliżyć im te tematy – powiedział Antoni Kwaśniewski, prezes Stowarzyszenia Sympatyków Zabytkowej Kolejki Dojazdowej.
- Dzisiaj mamy pierwszy raz takie spotkanie z młodzieżą strzelecką, gdzie będzie pogawędka przy ognisku i zobaczymy, jak oni na to zareagują – dodał Zbigniew Chwaliński, major w stanie spoczynku.
Młodych ludzi swoją obecnością zaszczycił porucznik Bronisław Grzeszczak. W czasach okupacji trzykrotnie skazany na śmierć. Dziś dla młodych ludzi jest żywą lekcją historii. Jego wspomnienia są cenniejsze niż niejedna książka.
- Czuję zadowolenie, że doczekałem jeszcze tego, bo mój wiek to 89 lat i to, że z młodzieżą się kontaktujemy. To młodzież po nas przejmuje pałeczki - dodał Bronisław Grzeszczak, kombatant.
Por. Grzeszczak wielokrotnie spotyka się z młodzieżą w szkołach, gdzie przekazuje im swoje wojenne wspomnienia. Dla uczniów to nieoceniona wiedza. Podczas majówki miał okazję powspominać ze „Strzelcami” z pińczowskiego Związku Strzeleckiego.
- Dla mnie takie pozyskiwanie wiedzy jest bardzo cenne, ponieważ łatwiej jest zrozumieć jak ktoś opowiada nam zdarzenia, które sam przeżył, niż czytać z różnych książek. No i fajnie jest poznać taka osobę – powiedziała Julia Chojnowska, Związek Strzelecki „Strzelec” z Pińczowa.
Kolejnym przystankiem dwóch pokoleń były Umianowice.
Napisz komentarz
Komentarze