Maj to dla uczniów ostatnich klas szkół średnich miesiąc, który zaważy o ich dalszej przyszłości. Bowiem po weekendzie majowym ruszył maturalny maraton. Tradycyjnie rozpoczyna go j. polski i test pisemny. Najbardziej wyczekiwane są tematy, które niczym losy na loterii, albo przypadną maturzyście, albo całkowicie go pogrążą.
- Na j. polskim temat był dość łatwy – powiedział Paweł Łęczak, maturzysta LO im. Hugona Kołłątaja w Pińczowie.
Ola Kasprzyk nie miała okazji poczuć stresu przed językiem ojczystym. Jest finalistką olimpiady ogólnopolskiej z j. polskiego, która zwolniła ją z przystąpienia do egzaminu.
- To cudowne uczucie, że w nagrodę nie trzeba się uczyć wtedy, gdy inni muszą wstawać rano i pisać egzamin - dodała Ola Kasprzyk, maturzystka z LO im. Hugona Kołłątaja w Pińczowie.
Tak zdolnych uczniów w tym roku ze swoich murów wypuszcza w świat Liceum Ogólnokształcące im. Hugona Kołłątaja w Pińczowie. Do egzaminu przystąpiły w tym roku 83 osoby.
- Z j. polskiego zadeklarowało uczestnictwo w maturze 91 osób, 89 absolwentów przystąpiło do matury, dwie osoby się nie głosiły. Z matematyki zadeklarowało z kolei 101 osób, zdawało 94 maturę nową, a 5 – starą. Z j. angielskiego mieliśmy zadeklarowane 92 osoby i one przystąpiły do matury - poinformowała Anna Golik, dyrektor LO im. Hugona Kołłątaja w Pińczowie.
Przyszli studenci z zadowoleniem mówili, że matura w tym roku nie była zbyt trudna. A jakie plany po zdanej maturze mają absolwenci liceum?
- Wybieram się na logopedię do Lublina – zdradziła Ola Kasprzyk.
- Dalej pewnie studia na Politechnice Świętokrzyskiej – powiedział Dawid Zieliński.
Egzaminy maturalne potrwają do piątku, 27 maja.
Napisz komentarz
Komentarze