Wielu kibiców przyciągnął na stadion im. Pawła Świerkowskiego w Jędrzejowie niedzielny mecz drużyny Naprzód Jędrzejów z Nidą Pińczów. Spotkanie w ramach 20. kolejki o mistrzostwo czwartej ligi rozpoczęło się o godzinie 16:00. W pierwszej połowie drużyna gospodarzy zdecydowanie dominowała nad zespołem gości. Aż do bramki strzelonej przez Nidę w doliczonym czasie gry. W drugiej połowie padł jeszcze jeden gol dla Nidy. Spotkanie zakończyło się wynikiem 0:2.
- Przebieg całego spotkania nie odzwierciedla tego, co było na boisku. Nida w pierwszej połowie tylko raz nam zagroziła w końcówce meczu, co dało efekt w postaci pierwszej bramki. To było szkolny błąd naszego obrońcy. Zabrakło nam skuteczności – mówił po zakończonym spotkaniu Cezary Osiński, trener Naprzodu Jędrzejów.
- My się cieszymy, bo to nasze pierwsze zwycięstwo w tej rundzie. Do tej pory zaliczyliśmy cztery remisy. Czekaliśmy na to zwycięstwo od dawna. Walczymy o utrzymanie, dlatego każde zwycięstwo dla nas jest cenne – podkreślał Cezary Ruszkowski, trener Nidy Pińczów.
Po 20 kolejkach, Naprzód Jędrzejów zajmuje 11 miejsce w tabeli, Nida plasuje się na 14. W następnej kolejce Naprzód Jędrzejów wyjedzie do Radoszyc, na mecz z Partyzantem, a Nida podejmie na własnym boisku przedostatni GKS Rudki.
Napisz komentarz
Komentarze