W piątek, około 11.00 zadzwonił do niej mężczyzna, który podał się za zięcia kobiety. Oświadczył, że miał wypadek i potrzebuje 26 tysięcy złotych na załatwienie sprawy. Oszust przekazał następnie telefon drugiemu mężczyźnie, ten miał być policjantem.
Nestorka oświadczyła jednak, że nikomu nie przekaże żadnych pieniędzy, a na komendzie może pojawić się sama. To poskutkowało, sprawcy natychmiast się rozłączyli.
Napisz komentarz
Komentarze