Gwiazdą sobotniego wieczoru w pińczowskiej hali widowisko-sportowej był polski zespół grający rock alternatywny - Strachy Na Lachy. Zainteresowanie wydarzeniem przeszło najśmielsze oczekiwania, a bilety rozeszły się jak ciepłe bułeczki.
- Chcieliśmy zaproponować coś całkiem nowego mieszkańcom Pińczowa, ale myślę, że i całemu województwu, bo na koncert przyjechali fani Strachów Na Lachów z całego regionu. Jest to też taki testowy koncert w tym obiekcie, ponieważ do tej pory były tu mniejsze imprezy i po raz pierwszy z dobrym zespołem, porządna impreza, która utkwi w pamięci tych, którym udało się kupić bilety – mówi Iwona Senderowska, dyrektor Pińczowskiego Samorządowego Centrum Kultury.
Lider zespołu, Krzysztof „Grabaż” Grabowski, opowiedział nam o repertuarze, jaki zespół przygotował na koncert w Pińczowie.
- Zawsze na naszych koncertach jest tak, że gramy piosenki z wszystkich naszych płyt. Tak będzie i dziś, ze szczególnym uwzględnieniem "Piły tango" z racji chociażby tego, że jutro gramy tę płytę w "Trójce" w studiu Agnieszki Osieckiej. To będzie takie dobre przetarcie przed jutrzejszym wieczorem w radiu. Wczoraj graliśmy w Rzeszowie i wyszło całkiem nie najgorzej, zobaczymy jak będzie dziś. Zagramy tak z dwadzieścia parę piosenek – mówi Krzysztof „Grabaż” Grabowski, lider zespołu Strachy Na Lachy.
Organizatorzy zapewniają, że w przyszłości takich koncertów jak ten może być więcej.
- Jeżeli impreza się uda to będziemy się starać, by organizować na tej hali koncerty biletowane z dobrymi zespołami – mówi Iwona Senderowska.
O kolejnych wydarzeniach na hali widowiskowo-sportowej w Pińczowie będziemy informować Państwa na bieżąco na antenie naszej telewizji i portalu internetowym www.tvswietokrzyska.pl
Napisz komentarz
Komentarze