Cały spór między mieszkańcami bloków przy ulicy Mieszka I 5 i 7 z Konecką Spółdzielnią Mieszkaniową trwa już dwa lata.
- Wszystko zaczęło się w lipcu 2013 roku. Dostaliśmy pismo od spółdzielni, że KSM nabyła grunty od Tarnowskich pod blokami Mieszka I 5 i 7. W piśmie nakazano nam spłatę w ratach tych gruntów. Kwota raty miała być uzależniona od metrażu – mówi Bogdan Łyżwa za sprawą którego, mieszkańcy postanowili skierować sprawę do sądu.
Kwota raty, którą spółdzielnia zaproponowała może nie była zbyt duża, ale w skali dziesięciu lat i biorąc pod uwagę, że w bloku mieszkają prawie sami emeryci, zaczyna bulwersować.
Nikt nie konsultował takiego stanu rzeczy z mieszkańcami, dlatego mieszkańcy poczuli się oszukani, zaczęli zbierać podpisy pod protestem do spółdzielni. W tym czasie dowiedzieli się, że tak ma być, muszą spłacić! Ludzie byli oburzeni. Złożyli pozew do sądu.
- Wnieśliśmy sprawę do Sądu Okręgowego w Kielcach. Sąd wydał wyrok korzystny dla nas. Spółdzielnia nie miała prawa narzucić nam tych opłat – mówi, nie kryjąc zadowolenia Bogdan Łyżwa.
Nasz rozmówca ma swoją teorię na temat całej sytuacji. W wyroku Sądu Okręgowego w Kielcach czytamy między innymi:
” Sąd Okręgowy w Kielcach stwierdza nieważność uchwały nr 17/2013 Rady Nadzorczej Koneckiej Spółdzielni Mieszkaniowej w Końskich z dnia 20 maja 2013 roku w sprawie ustalenia odpłatności za zakupioną działkę pod budynkami przy ul. Mieszka I 5 oraz 7 dla mieszkańców tych budynków oraz stwierdza nieważność uchwały nr 8/2011 r. w zakresie ustalenia obowiązku spłaty pożyczki przez mieszkańców budynków usytuowanych na działkach, która dotyczy uchwała”.
W Sądzie Najwyższym skarga kasacyjna została również oddalona, co teoretycznie powoduje koniec problemu mieszkańców obu bloków. Teoretycznie, bo choć prezes KSM nie znalazł czasu dla naszej stacji i umówił się z nami na inny termin, to nie omieszkał poinformować, że to jeszcze nie koniec sporu!
No cóż. Poczekamy zobaczymy. Na spotkanie z prezesem umówieni jesteśmy na czwartek!
Napisz komentarz
Komentarze