Likwidacja straży miejskiej w Skarżysku jest częścią planu naprawczego mającego poprawić sytuację finansową miasta. Głównymi argumentami prezydenta Kröniga przemawiającymi za takim rozwiązaniem były oszczędności i niezadowolenie mieszkańców z pracy straży. Uchwała została przegłosowana na sesji miejskiej w kwietniu.
Jej dotychczasowe obowiązki przejęło Biuro Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego, które, jak podkreśla Robert Pajek, będzie starało się objąć maksymalną liczbę zadań.
- Od 1 października telefony po straży miejskiej nadal są czynne, mieszkańcy nadal mogą dzwonić i zgłaszać problemy. Jesteśmy także w trakcie rozmów z gminami ościennymi. Chcielibyśmy nawiązać takie ogólne porozumienie, aby nadać urzędnikom uprawnienia straży miejskiej.
Sześciu byłych strażników znalazło zatrudnienie w urzędzie miasta.
- W dniu dzisiejszym przekazaliśmy samochód do miejscowej agencji reklamowej po to, aby został przystosowany do biura.
Pozostały sprzęt także ma zostać wykorzystany, póki co planowana jest inwentaryzacja. Skutery i rowery prawdopodobnie będą użyte do nauki dzieci w Miasteczku Ruchu Drogowego.
W Biurze Bezpieczeństwa trwają prace organizacyjne, przypisywanie obowiązków i właśnie dysponowanie sprzętem. Likwidacja przynieść ma oszczędności ponad miliona złotych w skali roku.
Napisz komentarz
Komentarze