Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 listopada 2024 04:32
Reklama
Reklama

Stawiam na osiem lub dziewięć

Nie milkną echa decyzji Jarosława Kaczyńskiego o umieszczeniu na pozycji numer jeden świętokrzyskiej listy PiS Anny Krupki. Taką decyzję komentuje szef powiatowych struktur PiS w Końskich, Andrzej Lenart. Lenart zajmuje także stanowisko w sprawie zdobycia potencjalnych mandatów do sejmu przez świętokrzyskich kandydatów PiS, a także ocenia swojego kandydata, Piotra Słokę.

Anna Krupka na pozycji numer jeden to dobry wybór mówi przed naszą kamerą Andrzej Lenart z koneckiego PiS.

- Jeżeli porównamy jedynki w innych partiach, to trudno mówić o spadochroniarstwie. Śp. Przemysław Gosiewski też przyszedł do nas z mazowieckiego i świetnie sobie radził. To jest kwestia utożsamiania się z danym regionem. Jeśli chodzi o potencjał osoby, to jest potencjał duży. Anna Krupka to nie jest osoba nieznana. To jest osoba, która pracowała przy kilku programach wyjściowych dla partii, powiedziałbym programach strategicznych – komentuje szef struktur PiS w powiecie koneckim, Andrzej Lenart.

Lenart tłumaczy, że nie trzeba często pojawiać się w telewizji, by być wartościową osobą.

 - My jesteśmy przyzwyczajeni do pewnych nazwisk, które znamy, bo osoby występują w telewizji, jednak to nie znaczy, że osoby te mają jakąś specjalną pozycję. Poza tym pamiętajmy, że Ana Krupka w wyborach parlamentarnych zdobyła prawie 30 tysięcy głosów – tłumaczy Andrzej Lenart.

Zdaniem szefa PiS w Końskich nie ma zagrożenia, bo przy tym systemie, który mamy, to nie tylko „jedynka” bierze wszystko!

- Nasza lista jest dość równomiernie obsadzona. Są na niej samorządowcy, ludzie znani, zarówno w Kielcach, jak i w powiatach. Nie zapominajmy o liderze Solidarnej Polski, który zamyka listę. Zbigniew Ziobro jest twarzą też rozpoznawalną. Tu nie ma żadnego zagrożenia – kończy Andrzej Lenart.

Pełniący obowiązki szefa świętokrzyskich struktur PiS Krzysztof Lipiec liczy na 13 mandatów w regionie. Szef PiS w Końskich nie jest aż takim optymistą.

- Stawiam na osiem lub dziewięć mandatów – mówi Lenart.

Z miejsca 15 z listy PiS startuje Piotr Słoka, leśnik z Nieba. Zdaniem Lenarta, Słoka nie jest pozbawiony szans.

- Piotr na terenie miasta i gminy był rozpoznawalnym radnym. Był aktywny. Poza tym jest leśnikiem, to zwiększa jego szansę w środowisku wiejskim. On ma naprawdę realne szanse na wzięcie mandatu – podsumowuje szef powiatowych struktur PiS w Końskich.

Jak będzie? Która partia wygra? Która weźmie więcej mandatów? A może będzie niespodzianka? Wszystko rozstrzygnie się w niedzielę, 25 października. 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama