Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 listopada 2024 04:35
Reklama
Reklama

Podniosły charakter obchodów Koneckiego Września

Tegoroczne obchody Koneckiego Września miały podniosły charakter. Pod Pomnikiem Partyzantów na koneckim cmentarzu odsłonięto tablicę upamiętniającą Jana Zbigniewa Wroniszewskiego pseudonim „Znicz”.

Pod Pomnikiem Partyzantów na koneckim cmentarzu zgromadzili się kombatanci, parlamentarzyści, podsekretarz stanu w Ministerstwie Obrany Narodowej Beata Oczkowicz, mieszkańcy Końskich, a także gospodarze uroczystości - samorządowcy ziemi koneckiej. 

 - Już 25 lat konecki samorząd jest współorganizatorem koneckiego święta AK i pamięci poległych. W dniu dzisiejszym wracamy do wydarzeń września 1939 roku. Wracamy do wybuchu II Wojny Światowej, ale również do bohaterstwa naszych żołnierzy, które przyniosły im między innymi boje pod Lipą, Rudą Maleniecką i Kazanowem – przypominał Krzysztof Jasiński, zastępca burmistrza Końskich. 

 - 25 lat temu Konecki Wrzesień został przejęty jako forma upamiętnienia lat II Wojny Światowej, z rąk kombatantów przez odrodzony samorząd ziemi koneckiej. Pamięć należy odnowić i przenieść w następne pokolenia, bo przecież nie wszystko w naszej zbiorowej pamięci zostało zachowane. Przypomnienie o czasach II Wojny Światowej było historycznym i patriotycznym obowiązkiem – mówił burmistrz Końskich Krzysztof Obratański.

W bardzo emocjonalnym wystąpieniu podsekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Beata Oczkowicz powiedziała:

 - Jestem wdzięczna Wam kombatanci, za to, że żyję na wolnej polskiej ziemi, że mogę mówić polskim językiem. Spotykamy się tutaj, żeby młodemu pokoleniu przypominać o przeszłości i o wartościach, jakie są w życiu najważniejsze. 

Podczas uroczystości odsłonięto tablicę pamiątkową honorowego obywatela miasta Końskie Jana Zbigniewa Wroniszewskiego, który był żołnierzem wydzielonego oddziału majora Hubala i zgrupowań partyzanckich Armii Krajowej. Na uroczystościach obecna była jego rodzina.

 - Pamięć i kultywowanie pamięci, to było to, co nasz tata mając zamiłowanie historyczne, zawsze miał na uwadze. Trzydziestoletnia praca nad upamiętnieniem czynu zbrojnego swoich przyjaciół, była dla mojego ojca przyjemnością i marzeniem – podkreślał syn Jana Zbigniewa Wroniszeskiego – Jaromir Wroniszewski. 

Znicze zapłonęły także przed tablicami upamiętniającymi ofiary Mordu Katyńskiego w pobliskiej Alei Katyńskiej.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama