Policjanci odzyskali samochód zanim zgłoszono jego kradzież
Policjanci z Komisariatu w Daleszycach zabezpieczyli samochód, który stał na poboczu bez tablic rejestracyjnych. Auto było otwarte z kluczykami w stacyjce. Jak się okazało, renault należał do 48-latka, który wstawił samochód do naprawy. Podczas zakrapianego alkoholem spotkania w warsztacie, auto zostało skradzione. Funkcjonariusze ustalili, że złodziejem był jeden z uczestników. 17-latek nie potrafił jednoznacznie odpowiedzieć dlaczego go zabrał. Za ten czyn odpowie przed sądem.
20.09.2013 08:56