Publiczny Bank Komórek Macierzystych Regionalnego Centrum Naukowo-Technologicznego w Podzamczu Chęcińskim powstał w ramach projektu finansowanego z funduszy unijnych. Jest to odpowiedź na europejskie rezolucje o dobrowolnym i nieodpłatnym dawstwie tkanek i komórek. Ma to na celu pomoc w znalezieniu odpowiedniej liczby dawców i ratowaniu chorych.
- Dzisiaj intuicyjnie czujemy, że jest to wielki i ważny krok. Być może nie zdajemy sobie sprawy z przełomowego znaczenia tego momentu i tego objęcia szerszej populacji matek zagwarantowaniem im możliwości pobrania tej krwi oraz uświadomienia, czym jest krew pępowinowa, jakie możliwości terapii dla dzieci i spokrewnionych dają komórki macierzyste. Jest to, można powiedzieć, taki krok ku nowoczesnej medycynie, której skutków nie jesteśmy w stanie przewidzieć – mówi Adam Jarubas, marszałek województwa świętokrzyskiego.
- Pozyskanie krwi pępowinowej to krótki, bezinwazyjny zabieg, który nie zagraża życiu matki, ani dziecka. Przeprowadzany jest przez wykwalifikowaną położną, która poprzez nacięcie sznura pępowiny pozyskuje krew do specjalnego, jałowego zestawu. Zestaw ten transportowany jest do pracowni preparatyki Publicznego Banku Komórek Macierzystych Regionalnego Centrum Naukowo-Technologicznego w Podzamczu Chęcińskim, gdzie izolujemy z niej ten bezcenny dar życia, jakim są komórki macierzyste – wyjaśnia Joanna Gleńska-Olender, kierownik Publicznego Banku Komórek Macierzystych Regionalnego Centrum Naukowo-Technologicznego w Podzamczu Chęcińskim.
Gościem specjalnym zorganizowanej 4 października konferencji w Banku Komórek Macierzystych była Katarzyna Cichopek-Hakiel, która wspiera działania oddawania i przechowywania krwi pępowinowej.
- Jestem świadomą mamą dwójki dzieci. Jako mama chciałam dać moim dzieciom najlepsze zabezpieczanie ich życia i zdrowia. Zdecydowałam się na oddanie krwi pępowinowej w trakcie obu porodów, bo wiem, jak to jest ważne i jak cennym materiałem jest krew pępowinowa. Mając wybór – zabezpieczyć, albo zutylizować – dla mnie było jasne, że zabezpieczam. Zdaję sobie sprawę, że wiele mam nie jest w stanie prywatnie zabezpieczyć dla swojej dzieci tej krwi, dlatego uważam, że warto głośno o tym mówić, jak cennym źródłem są te komórki macierzyste i ile dobrego możemy zrobić, oddając je do Publicznego Banku, dzięki czemu dając życie swojemu dziecku możemy darować je komuś innemu, komuś potrzebującemu. Odpukać, nikomu nie życzę, ale zdarzają się w życiu różne sytuacje, że to wszystko może zatoczyć koło i wrócić do punktu wyjścia, czyli do nas samych. Być może my lub nasi bliscy będą potrzebowali takiego wsparcia, jakim są komórki macierzyste, czego nikomu nie życzę – mówi Katarzyna Cichopek-Hakiel.
Inicjatywę poparły również organizacje i fundacje pozarządowe, w tym Fundacja „Słoneczna Przyszłość”, która zadeklarowała pomoc w propagowaniu i szerzeniu idei przechowywania komórek macierzystych.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z możliwości udziału w dzisiejszej konferencji. Nasza Fundacja „Słoneczna Przyszłość” działa na rzecz rodzin, matek i dzieci, dlatego jest to temat nam bardzo bliski i na pewno będziemy starali się wspierać tego typu działania i uświadamiać osoby, żeby działały w tym temacie na naszym terenie – zapewnia Anna Korczyńska-Wieloch, prezes Fundacji „Słoneczna Przyszłość”.
Publiczny Bank Komórek Macierzystych jest otwarty na potrzeby innych regionów i województw. Zachęcamy do zapoznania się z informacjami na temat krwi pępowinowej, gdyż może ona ocalić życie zarówno nam, jak i naszym bliskim.
Napisz komentarz
Komentarze