Przestępcy wymyślają co raz to nowe metody oszustw. Jedna z form wyłudzenia pieniędzy polega na uzyskaniu kodu BLIK. Po włamaniu się na konto wybranej osoby na portalu społecznościowym, oszust wysyła za pomocą jej komunikatora do znajomych informację z prośbą o pożyczenie pieniędzy, tłumacząc się np. nagłą potrzebą uiszczenia opłaty. Następnie oszust prosi swoją ofiarę o podanie kodu BLIK, dzięki któremu wypłaca pieniądze z bankomatu. Jest to najszybszy i najprostszy sposób na przekazanie środków. Niczego nieświadoma ofiara jest przekonana, że pożycza pieniądze znajomemu.
Kolejnym przykładem metody oszustwa na „Blika” jest podszywanie się pod pracownika banku. Wczoraj do Komendy Powiatowej Policji w Końskich zgłosił się 44-letni mieszkaniec gminy, który zgłosił, że około 9 dostał telefon od rzekomej pracownicy banku, która nakłoniła go do przekazania kilku czeków blik. Mężczyzna po fakcie zorientował się, że został oszukany i stracił 20 000 zł.
Jak się chronić?
–zachować czujność i rozsądnie korzystać z Internetu
-chrońmy swój telefon, a szczególnie PIN do aplikacji mobilnej banku
-sprawdźmy dane transakcji przed jej zatwierdzeniem w aplikacji bankowości mobilnej- przestępca nie skorzysta z kodu, dopóki nie potwierdzimy transakcji na naszym telefonie
-potwierdzać tożsamość osób, które piszą do nas przez internetowy komunikatory i proszą o podanie kodów BLIK- najlepiej od razu zadzwonić do takiej osoby
-stosować dwuskładnikowe uwierzytelnienie swoich kont społecznościowych - wówczas o wiele trudniej przejąć konto, ponieważ zalogowanie się wymaga potwierdzenia sms-em
-oszuści często podszywają się pod witryny banków lub popularnych portali aukcyjnych i społecznościowych. Pamiętajmy, aby nie wpisywać w przypadku wystąpienia wątpliwości swojego loginu oraz hasła
-pamiętajmy o wylogowaniu się z aplikacji za każdym razem po zakończeniu jej użytkowania
Źródło: KPP w Końskich
Napisz komentarz
Komentarze