Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 19 września 2024 18:27
ZOBACZ:
Reklama
Reklama

Drugie życie zamku

Niewątpliwie tym, z czym wszystkim kojarzą się Chęciny jest zamek położony na żółtym szlaku turystycznym wiodącym z Wiernej Rzeki. Od zeszłego roku trwają tu prace rewitalizacyjne, podczas których odkryto wiele ciekawostek związanych z historią zamku. Prace archeologiczne doprowadziły do odkrycia najstarszych części, co w dużej mierze zmieni oblicze tej charakterystycznej dla tej części województwa budowli.

Zamek w Chęcinach z przełomu XIII i XIV wieku powoli nabiera prawowitego wyglądu. Wszystko za sprawą prac rewitalizacyjnych, których celem jest przekształcenie obiektu - mającego status ruiny stałej - na ciekawą i wartą odwiedzenia atrakcję turystyczną.

- Zamek nie był celowo miejscem strategicznym i nie służył do obrony. Było to raczej miejsce skupu podatków i zbierania podatków. Taki przystanek między Krakowem, a Warszawą – mówi Dariusz Pluszczyński, inżynier budowy.

Podczas prac rewitalizacyjnych natknięto się na wiele niespodzianek, w tym na najstarsze elementy zabudowy oraz wiele fragmentów ceramicznych naczyń. Odkrycia mogą sprawić, że historia zamku, jaką znamy do tej pory, ulegnie całkowitej zmianie.

- Podczas prac cały czas coś się znajduje jakieś ciekawe rzeczy. Nigdy, jak gdzieś kopiemy, nie możemy się spodziewać, że tam nic nie będzie. Cały czas mamy archeologów pod telefonem – opowiada inżynier budowy.

Mimo wszystko prace na zamku przebiegają bez większych problemów i powinny zakończyć się w wyznaczonym terminie, który przypada na początek października bieżącego roku. Na terenie chęcińskiego zamku i w okolicach nakręcono wiele scen do polskich filmów, między innymi do „Pana Wołodyjowskiego” i serialu „Ojciec Mateusz”.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama