W niedzielny wieczór mł. asp. Piotr Siomek, który na co dzień pełni służbę w kieleckiej drogówce w czasie wolnym od służby jechał jedną z jędrzejowskich ulic. W pewnym momencie zauważył coś leżącego na przejścia dla pieszych. Funkcjonariusz zatrzymał auto i podszedł bliżej, wtedy zorientował się, że jest to człowiek. Mężczyzna posiadał uraz głowy i jednej z kończyn. Policjant natychmiast zabezpieczył miejsce, w którym leżał mężczyzna, aby nie doszło do potrącenia go przez inne pojazdy. O całym zdarzeniu poinformował również dyżurnego jędrzejowskiej komendy. Kielecki policjant poszkodowanemu mężczyźnie, od którego wyraźnie czuć było woń alkoholu udzielił pomocy przedmedycznej w niezbędnym zakresie i kontrolował jego funkcje życiowe do momentu przyjazdu załogi pogotowia, która finalnie zabrała mężczyznę do szpitala. Z relacji świadków wynikało, że 67-latek wszedł na przejście dla pieszych, a następnie się na nim położył. Dzięki reakcji kieleckiego policjanta, nie doszło do tragedii podobnej do tej z Chmielnika, gdzie pod koniec września na leżącego pieszego najechał pojazd. Niestety w tamtym przypadku jego życia nie udało się uratować.
Źródło: KMP w Kielcach
Napisz komentarz
Komentarze