Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 00:46
Reklama

W Polsce tonie najwięcej osób w Europie

W Polsce tonie najwięcej osób w Europie - w zeszłym roku łącznie 450 osób. W ramach edukacji dla bezpieczeństwa musimy dotrzeć do młodych ludzi z tymi statystykami - powiedział minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Zapowiedział, że rozwijany będzie też program nauki pływania.
 W Polsce tonie najwięcej osób w Europie
W Polsce tonie najwięcej osób w Europie

Szef MEiN był w poniedziałek gościem organizowanego na Twitterze Q&A #Suwroom.

Minister podczas spotkania z internautami wskazywał, że "państwo polskie finansuje infrastrukturę oświatową w sposób niespotykany do tej pory".

"O ile nasi poprzednicy przez wszystkie lata swoich rządów przeznaczyli na wspomaganie samorządów w rozbudowie infrastruktury edukacyjnej, łącznie z wyposażeniem, sprzętem informatycznym zaledwie 2,9 mld zł, o tyle my już dzisiaj, a jeszcze się kadencja nie skończyła, łącznie ze środkami na branżowe centra umiejętności przeznaczyliśmy dla samorządów 15 mld zł. (...) To jest 400 proc. więcej niż nasi poprzednicy" - podkreślił Czarnek.

Dodał, że środki te powinny być także przeznaczone na tworzenie infrastruktury związanej z bezpieczeństwem dzieci i młodzieży. "Mamy nowe programy, które będziemy ogłaszać również w ramach naszego programu wyborczego" - poinformował minister.

Zwrócił też uwagę na potrzebę rozwijania edukacji w zakresie bezpieczeństwa wodnego.

"Jestem po rozmowie z władzami Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Mamy niestety bardzo wstydliwą statystykę. W Polsce tonie najwięcej osób w Europie w warunkach rekreacyjnych. Osoby w Polsce topią się głównie w jeziorach i w rzekach. W morzu są to pojedyncze przypadki" - wskazał minister.

Jak podał, w jeziorach i rzekach w ubiegłym roku utonęło łącznie 450 osób. "To jest dużo więcej niż w innych krajach europejskich. (...) W Holandii w zeszłym roku utonęło raptem 11 osób. Co prawda jest to dużo mniejszy kraj, ale większość z tych 11 osób to byli Polacy" - zaznaczył Czarnek.

Zdaniem ministra powodem takiego stanu rzeczy jest brak społecznego poczucia zagrożenia ze strony wody. "Toną ci, którzy nie umieją pływać. Nie ci, którzy nie umieją pływać i myślą, że nie umieją pływać, bo tacy nie wchodzą do wody (...). Toną ci, którzy myślą, że potrafią pływać, a tak naprawdę pływać nie potrafią" - powiedział szef MEiN.

"Musimy dotrzeć do młodych ludzi, również w ramach edukacji dla bezpieczeństwa tej teoretycznej, z tymi statystykami, żeby pokazać, że można nie tonąć, jeśli się ma poczucie zagrożenia i właściwe poczucie bojaźni, nie strachu, bojaźni ze strony wielkiego żywiołu, jakim jest woda" - powiedział szef MEiN.

Podkreślił, że rozwijany będzie także program nauki pływania. "Mamy już gotowe rozwiązanie, wypracowane razem z WOPR-em. To program zdobywania przez uczniów polskich szkół, fakultatywnie, ale z dojściem do obowiązkowości kart pływackich. To nas uchroni przed wypadkami śmiertelnymi" - dodał minister.

(PAP)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama