Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 22 września 2024 05:23
ZOBACZ:
Reklama
Reklama

Hołownia: zmęczonych rządami Prawa i Sprawiedliwości jest więcej

Zmęczonych rządami Prawa i Sprawiedliwości jest więcej; wszyscy zostaliśmy przez nich oszukani - powiedział w czwartek w Toruniu lider Polski 2050 Szymon Hołownia. Wskazał, że Trzecia Droga może wszystkim obiecać życie w kraju zielonej i taniej energii.
Hołownia: zmęczonych rządami Prawa i Sprawiedliwości jest więcej
Hołownia: zmęczonych rządami Prawa i Sprawiedliwości jest więcej

"Nas zmęczonych rządami Prawa i Sprawiedliwości, Zjednoczonej Prawicy, jest więcej. Jestem o tym przekonany. Niezależnie od tego, czy przychodzimy bardziej z lewej strony, czy serce mamy po prawej stronie, wszyscy zostaliśmy przez nich oszukani. Obiecywali kraj mlekiem i miodem płynący, w którym wszystko będzie kosztowało prawie nic. A co dzisiaj widzimy? Obiecywali potęgę na arenie międzynarodowej. A co dzisiaj widzimy? Jaka jest pozycja Polski, dumnego kraju, który pokonał komunizm, który przez 30 lat dowodzi, że da się, że można? Dzisiaj kreatywne, przedsiębiorcze społeczeństwo ma prawo wyjść i powiedzieć: sprawdzam" - mówił Hołownia podczas spotkania z mieszkańcami Toruniu.

Trzecia Droga (Polska 2050 i PSL) złożyła niedawno w Sejmie projekt ustawy podnoszący subwencję oświatową z obecnych niespełna 2 proc. do 3 proc. PKB. Skutkiem zwiększenia wydatków na subwencję oświatową byłoby zwiększenie wydatków publicznych na edukację łącznie do ok. 6 proc. PKB - poinformowano. O tym projekcie mówił w Toruniu Hołownia. Podkreślał, że dobro polskich dzieci jest sprawą fundamentalną.

"PiS trzeba natychmiast, zdecydowanie, konsekwentnie odsunąć od władzy. W tej sprawie nie może być żadnej wątpliwości. To są ludzie, którzy na ustach mają najpiękniejsze rzeczy, a kradną jak zwykli bandyci. To ludzie, którzy wykrwawili Polskę" - ocenił Hołownia.

Lider Polski 2050 pytał zgromadzonych na spotkaniu, czy ktoś "da się nabrać na 500 Plus - waloryzowane do 800".

"Powiedzieliśmy temu stanowcze: nie. Nie będziecie nas kupować za nasze własne pieniądze. Te nie biorą się z niczego, ani z kaprysu prezesa NBP Glapińskiego. Pieniądze nie biorą się z jego fantazji, ale z naszych kieszeni" - wskazał.

Dodał, że trzeba zabrać kilkadziesiąt miliardów, które PiS ma "w spółkach, spółeczkach, instytutach" i "zwrócić je polskim dzieciom".

Hołownia wskazał, że wielu Polaków musi dopłacać do własnego leczenia i korzystać z prywatnej służby zdrowia.

"Jeżeli ludzie mają mieć dzieci, to muszą się czuć bezpiecznie. Muszą mieć perspektywę na mieszkanie, pracę, stabilizację. Dlatego my - Trzecia Droga - chcemy w Polsce wprowadzić francuski PIT. Wysokość twojego podatku zależy w nim od tego, jak dużą masz rodzinę. Czym to się skończyło? We Francji jest obecnie najwyższy współczynnik dzietności. Wybierajmy rozwiązania, które działają. Wybierajmy pragmatycznie" - dodał lider Polski 2050.

Wskazał także, że Trzecia Droga może wszystkim obiecać życie w kraju zielonej i taniej energii.

Odniósł się także do sprawy możliwości startu sił opozycyjnych z jednej listy wyborczej.

"Jedna lista jest potężnym zagrożeniem, a nie nadzieją. Dlatego będziemy konsekwentnie budować projekt Trzeciej Drogi, a państwu — wyborcom PO — z całego serca życzę, aby PO zbudowała swoje poparcie jeszcze o 4-5 punktów procentowych, bo to się nam wszystkim przysłuży. Kiedy my zbudujemy swoje kolejne 4-5 procent, to się to wszystkim przysłuży. Lewica pod progiem nikomu się nie przysłuży, a ona jest obecnie w takiej samej sytuacji co my" - mówił Hołownia.

Dodał, że jeżeli ludzie dostaną tylko dwie opcje, to albo nie pójdą w jego ocenie na wybory, albo "wybiorą Mentzena z jego likwidacją ZUS-u i podatków".

"Odkąd zaczęła się polaryzacja w takim kształcie, to Konfederacja zaczęła rosnąć. Czy ona zaczęła rosnąć z powodu geniuszu, który nagle ujawnił się u Sławomira Mentzena? Czy zaczęła rosnąć, bo nagle zrobili fenomenalną konwencję, którą urzekli Polaków? Nie. Tak się stało, bo PiS z PO zaczął się bić na serio, jako dwie siły dzielące Polskę. My mówimy, że z jedną z tych sił będziemy robili koalicję, ale jasno musimy powiedzieć, ale waszych sił, nawet jakbyśmy się połączyli, nie wystarczy, aby odsunąć PiS. Sześć razy ten numer był ćwiczony i nie wyszedł. Za siódmym razem musi to wyglądać inaczej. Przepraszam, mamy inne zdania w tej sprawie. Maszerujmy osobno albo w blokach. Ja byłem zawsze zwolennikiem dwóch bloków" - dodał lider Polski 2050.

(PAP)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama