Do zamieszek doszło po tym, jak jeden z kibiców Korony Kielce zerwał flagę drużyny z Częstochowy, zawieszoną w sektorze gości. W drugiej połowie flagę podpalono. Wtedy fani Rakowa zaczęli rzucać krzesełkami, próbowali również opuścić swój sektor.
„Na wniosek organizatora meczu na teren stadionu zostały wprowadzone siły policyjne, które nie dopuściły do eskalacji i do bezpośredniej konfrontacji grup pseudokibicowskich” – powiedziała oficer prasowy Komendy Miejskie Policji w Kielcach mł. asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas.
Napięcia między kibicami nie wpłynęły na przebieg meczu, spotkanie nie było przerywane. Korona Kielce pokonała Raków Częstochowę 1:0. Policja na razie nie informuje, ilu pseudokibiców odpowie za zamieszki na stadionie.
(PAP)
Napisz komentarz
Komentarze