Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 22 września 2024 10:44
ZOBACZ:
Reklama
Reklama

Będzie apelacja od wyroku dla kieleckiej radnej ws. „działki dla szwagra”

Pod koniec maja przed Sądem Okręgowym w Kielcach ruszy proces apelacyjny ws. kieleckiej radnej Katarzyny Zapały (KO). W pierwszej instancji sąd uznał, że przekroczyła ona uprawnienia w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez inne osoby. Chodzi o sprawę tzw. działki dla szwagra.
Będzie apelacja od wyroku dla kieleckiej radnej ws. „działki dla szwagra”
Będzie apelacja od wyroku dla kieleckiej radnej ws. „działki dla szwagra”

Rzecznik Sądu Okręgowego w Kielcach sędzia Jan Klocek poinformował PAP, że termin pierwszej rozprawy wyznaczono na 31 maja.

Apelacje złożyli obrońcy Katarzyny Zapały (zgodziła się na publikacje danych), wskazując na - ich zdaniem - niewłaściwą ocenę dowodów dokonaną przez sąd rejonowy. Domagają się uniewinnienia radnej od zarzutu przekroczenia uprawnień.

Proces w I instancji przed kieleckim sądem rejonowym ruszył w grudniu 2020 roku. Wyrok zapadł w sierpniu 2022. Prokuratura oskarżyła Zapałę o to, że przekroczyła uprawnienia w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez inne osoby. Zrobiła to w ten sposób, że poprzez wykorzystanie wiedzy o miejskich działkach była osobiście zaangażowana w zapewnienie inwestorowi pozytywnego zaopiniowania wniosku o dzierżawę działki w trybie bezprzetargowym. Nieruchomość miała zostać wydzierżawiona na 30 lat przedsiębiorcy, z którym związany był szwagier radnej.

Sąd podzielił zdanie prokuratury i skazał kielecką radną na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata, trzyletni zakaz zajmowania wszelkich stanowisk w samorządzie i karę grzywny w wysokości 13,5 tys. zł.

Wyrok był zgodny z żądaniami prokuratury. "Sąd w pełni podzielił nasze stanowisko" – mówił wówczas PAP prokurator Krystian Sikora.

Zapała nie ukrywała z kolei, że jest zaskoczona wyrokiem. "Po tych trzech latach gehenny dalej twierdzę, że jestem osobą niewinną. Nie przekraczałam uprawnień, jakie mi przysługują. A już z pewnością nie sugerowałam żadnych lokalizacji" – podkreśliła radna, zapowiadając jednocześnie apelację od wyroku.

Sprawa wyszła na jaw w lipcu 2019 roku podczas sesji kieleckiej Rady Miasta. W porządku obrad miała znaleźć się uchwała w sprawie dzierżawy działki przy ulicy Okrzei. Prywatny inwestor chciał na niej stworzyć komorę normobaryczną do zabiegów rehabilitacyjnych. Działka miała zostać wydzierżawiona na 30 lat w trybie bezprzetargowym.

Podczas kuluarowych rozmów - w trakcie przerwy w obradach - mikrofony z sali zarejestrowały rozmowę. W jej trakcie okazało się, że nieruchomość miała zostać wydzierżawiona przedsiębiorcy, z którym związany jest szwagier radnej Zapały. Po tej informacji uchwała została zdjęta z porządku obrad.

Autor: Wiktor Dziarmaga (PAP)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama