To już pewne. Po kilkunastu dniach niepewności, co się będzie dziać z jedną z najważniejszych inwestycji w Końskich, po zejściu z placu budowy ulicy Piłsudskiego w Końskich ukraińskich robotników, już wiemy, że inwestycje w rekordowo krótkim czasie, bo do 30 czerwca, dokończy firma, która zajmuje się rewitalizacją rynku w centrum miasta.
Pełni obaw konecczanie zadawali sobie w ostatnim czasie pytanie, czy uda się dokończyć inwestycję związaną z przebudową ulicy Piłsudskiego w centrum Końskich? Przypomnijmy. Kilka tygodni temu z placu budowy zeszli ukraińscy robotnicy, a firma zerwała umowę.
Ofertę złożyła firma, która już współpracuje z gminą przy rewitalizacji rynku. Tam prace idą zgodnie z planem, dlatego należy sądzić, że mimo rekordowo krótkiego czasu na dokończenie inwestycji, uda się ulicę Piłsudskiego oddać do użytku w terminie.
Niestety dokończenie prac związanych z ulicą Piłsudskiego będzie droższe, niż zakładał pierwotny kosztorys.
Obmiarowy, czyli taki, który zakłada zapłatę za roboty na zasadzie inwentaryzacji. Gmina zapłaci za ilość metrów bieżących ułożonego bruku, czy kanalizacji, którą jeszcze trzeba dokończyć. W piątek obędzie się nadzwyczajna sesja, na której radni mają zatwierdzić podpisanie umowy z nowym wykonawcą, a sama umowa ma zostać podpisana po sesji. Sprawa zerwania umowy na wykonanie remontu ulicy Piłsudskiego znajdzie swój epilog prawdopodobnie w sądzie. Gmina jest przygotowana na tego typu działanie.
Firma Polskie Surowce Skalne za niedokończoną pracę przy ulicy Piłsudskiego otrzymała przelew od gminy Końskie w wysokości 6 milionów złotych. Cała inwestycja opiewała na kwotę nieco ponad 12 milionów złotych.
Dariusz Chojnacki
Napisz komentarz
Komentarze